[ Pobierz całość w formacie PDF ]

należy do pana Maddoxa. Skoro jest pani jego żoną, pani życzenia powinny
być respektowane.
 Rozumiem, że w ten zawiły sposób dajesz mi do zrozumienia, że
mogę sobie napytać kłopotów  podsumowała Elle, ale machnęła ręką.  Nie
przejmuj się. Nie oczekuję odpowiedzi. Nie chcę, żebyś czuła się rozdarta
pomiędzy mną a matką Brocka.  Omiotła wzrokiem pokój.  Chcę, żeby
salon był dla Brocka miejscem, gdzie może się odprężyć.
 Uważam, że to świetny pomysł.
 Zasłony muszą stąd wywędrować  ciągnęła Elle  razem z
większością mebli i bibelotów.
 Jak pani sobie życzy  odparła Anna  ale proszę pozwolić, żeby
Roger się tym zajął. Pan Maddox urwałby mi głowę, gdyby zobaczył panią
stojącą na krześle.
Elle spędziła następne kilka godzin na pakowaniu bibelotów, podczas
gdy Roger usuwał wszystko, co ważyło więcej niż piórko.
 Nie chcę niczego sugerować  w pewnej chwili wtrąciła się
gospodyni  ale pani Maddox korzystała z porad specjalisty od dekoracji
wnętrz.
63
R
L
T
 Dziękuję. Sugestie specjalisty zawsze są bardzo cenne. Znam nawet
kogoś, kto ma świetny gust. Winna jestem jej wizytę.
Elle miała na myśli Bree Kincannon Spencer. Niestety ich stosunki
bardzo ucierpiały w wyniku podjazdowej wojny korporacyjnej prowadzonej
przez Athosa. Elle spodziewała się, że Bree może jej nie przebaczyć, że
uczestniczyła w tych knowaniach, lecz czuła, że musi przeprosić kobietę,
która jej zaufała i obdarzyła ją przyjaznią. Rozmowa może być nawet
przykra, niemniej jest konieczna.
Elle podziękowała Annie i Rogerowi za pomoc i poszła na górę
zadzwonić do Bree.
 Halo?  po kilku dzwonkach odezwał się zdyszany kobiecy głos. 
Halo? To ty, Elle?
 Tak.  Elle zaczęła nerwowo chodzić po pokoju.  Posłuchaj, wiem,
że mnie teraz nie lubisz i wcale ci się nie dziwię. Na twoim miejscu
czułabym to samo. Proszę, poświęć mi chwilę i pozwól wszystko wyjaśnić.
Nic mnie nie usprawiedliwia, ale twoja przyjazń była dla mnie bardzo
ważna. Chciałabym, żebyś wiedziała, co naprawdę się wydarzyło.  Bree
milczała, więc Elle mówiła dalej:  Zrozumiem, jeśli nie zechcesz, i
domyślam się, z jesteś zajęta z Gavinem, bo dzisiaj przecież jest sobota...
 Wysłałam Gavina na partię golfa  odezwała się Bree.  Musi
oderwać się od nowej pracy i wiem, że stęsknił się za grą, ale nie chciał,
żebym uważała, że mnie zaniedbuje. Musiałam go bardzo namawiać.
 Masz szczęście  cichym głosem odparła Elle.
Przypomniał jej się dzisiejszy poranek i wyjście Brocka, zanim
zdążyła wstać z łóżka.
 Gavin nie wróci przed piątą. Kilka domów od nas jest kawiarnia.
Możesz przyjechać? Za godzinę?
64
R
L
T
Godzinę pózniej Elle weszła do kawiarni. Na jej widok Bree wstała od
stolika. Elle spostrzegła, że dawna przyjaciółka nabrała większej pewności
siebie. Kiedy zasięgała jej rady, jak zmienić i poprawić swój wygląd, by
zwrócić na siebie uwagę Gavina, miała tak niską samoocenę, że nie zdawała
sobie sprawy ze swojej urody. Teraz była promienną, szczęśliwą mężatką. I
kobietą zdradzoną przez Elle.
 Dziękuję, że zgodziłaś się ze mną spotkać  rzekła Elle drżącym
głosem.  Ogromnie żałuję tego, co zrobiłam.
Dalej słowa popłynęły już same i pod wpływem nagłego impulsu Elle
opowiedziała Bree wszystko o dziadku i o chorobie matki.
Kiedy skończyła, Bree wzięła ją za rękę.
 Dlaczego nic mi nie powiedziałaś? Pomogłabym ci. Wiesz, że mam
pieniądze.
 Nie mogłam. Czułam się zaszczuta. Bałam się. Każdego dnia coraz
bardziej siebie nienawidziłam. Nie mogłam spojrzeć w lustro. A potem,
kiedy ja i Brock zaczęliśmy...  głos jej się załamał.
Bree spojrzała na nią ze współczuciem.
 Gavin mi mówił, że Brock sprawiał wrażenie zdruzgotanego, kiedy
dostał raport od detektywa.  Chociaż w głębi duszy Elle podejrzewała, że
Brock poczuje się głęboko zraniony, nie była pewna, czy bardziej ucierpiała
jego duma, czy serce. Dawniej skłaniała się do tej pierwszej odpowiedzi,
teraz jednak nie była tego pewna.  Ale dobra wiadomość jest taka, że
wzięliście ślub i wszystko dobrze się skończyło.
Elle milczała. Bree musiał zaniepokoić wyraz jej twarzy, bo spytała: 
Co się dzieje? Brock ci wybaczył, prawda?
 To nie jest takie proste. Oboje bardzo się staramy  przygryzła
wargę, potem szepnęła:  Jestem w ciąży.
65
R
L
T
 O Boże! Cieszysz się? A Brock? Rozumiem, że droga do ślubu nie
była łatwa, ale będziecie mieli dziecko!
Elle dopiero teraz poczuła, jak bardzo brakowało jej przyjaciółki.
 Powoli to do mnie dociera. Na razie walczę z porannymi napadami
nudności.
 Bądz cierpliwa. Z doświadczenia wiem, że wszystko może zmienić
się na lepsze. W moim przypadku tak było. Nie sądziłam, że Gavin mnie
pokocha, ale teraz nie mam cienia wątpliwości.
 Cieszę się. Zasługujesz na szczęście.
 Ty też, Elle.
 Potrafisz mi wybaczyć?
 Już to zrobiłam. Ale ty sama też musisz sobie wybaczyć.
Elle poczuła, że robi jej się lżej na sercu. Wielkoduszność Bree tchnęła
w nią nadzieję, że stworzą z Brockiem szczęśliwą rodzinę.
 Dziękuję ci, Bree. A teraz poproszę cię o przysługę. Pamiętasz, jak
radziłaś się mnie w sprawie wyglądu?
 Pamiętam. Ale ty niczego nie musisz poprawiać.
 Chodzi o salon w domu Brocka. Masz świetny gust i pomyślałam, że
mi pomożesz.
 Czuję się zaszczycona. Oczywiście, że pomogę.
Elle i Bree obfotografowały pokój, przedyskutowały rozmaite warianty
urządzenia go i wybrały się po zakupy. Znalazły idealną kanapę, fotel
wypoczynkowy dla Brocka i stolik do kawy. Nieprzyzwyczajona do
błyskawicznych dostaw zakupów do domu, Elle aż zamrugała z wrażenia,
kiedy Bree uzgadniała dostawę mebli. Potem Elle już sama poszła do działu
elektroniki i kupiła telewizor z dużym ekranem. Wystarczyło, że podała
adres i kierownik sklepu obiecał dostarczyć i podłączyć telewizor jeszcze
66
R
L
T
tego samego dnia. Około siódmej trzydzieści Elle leżała na nowej kanapie,
oglądając telewizję i zajadając pieczonego kurczaka z zieloną fasolką i
makaron rurki posypany tartym serem. Tuż przed ósmą do pokoju wszedł
Brock. Rozejrzał się dookoła zdumiony i spytał:
 Co tu się stało?
 Pozwoliłeś mi przemeblować jeden pokój. Wybrałam ten.
Brock zerknął na telewizor.
 Zwietny obraz. Założę się, że oglądając mecz, będę się czuł jak na
boisku.
 I o to chodzi.  Elle była bardzo zadowolona.  Wypróbuj swój nowy
fotel. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • projektlr.keep.pl