[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jąc się obdarować tylu z nich, ilu zdoła. Na; tą stroną rzeczy trzeba naj-
bardziej zwracać uwagą i stąd czerpać środki zaradcze. Według mego zda-
nia, właśnie dlatego, że nędzarze byli przez kapłanów nie zauważani, nie
uznający bogów Galilejczycy na tą miłość człowieka nacisk położyli
i czyn najnikczemniejszy wzmocnili pozorami sprawy pożytecznej. Po-
dobnie jak ludzie zwabiający dzieci słodkim plackiem, kilkakrotnym rzu-
caniem kawałków jego to sprawiają, że te w ślad za nimi idą, a potem,
odciągnąwszy daleko od domów, porywają je na swoje okręty, i gorzkie
staje się dla nich na całe dalsze życie to, co przez chwilę zdawało się być
słodkie, tym samym i Galilejczycy sposobem, zacząwszy przez tak zwane
przez nich  uczty miłości",  przyjęcia" i ,,obsługę stołów"  tak wiele
nazw nosi u nich czynność ta sama  wielkie mnóstwo ludzi doprowadzi-
li do bezbożnictwa i uczynili z nich...20
1
List uszkodzony, brakuje mianowicie poczÄ…tku.
2
Istota społeczna, termin wprowadzony przez Arystotelesa, Polityka 1253, do-
słownie istota żyjąca w mieście-państwie (polis), formie politycznej rozwiniętej przez
Greków
3
Mojżesz, cytat z ks. Genezis III 21.
4
O złotym deszczu mówi Pindar, Olimp. VII 49. Rodyjczykom wiodło się. po-
myślnie w okresie hellenistycznym, kiedy dzięki ożywionemu handlowi się wzbo-
gacili.
5
Scytowie niegościnna, prawdopodobnie dlatego, że mieszkali nad Morzem
Czarnym, zwanym początkowo przez Greków Morzem Niegościnnym, Pontos Aksei-
nos.
6
Cytat z Homera, Iliada XIV 57 58.
7
Dion z Syrakuz był uczniem Platona; rządził przez krótki czas Syraku-
zami. Plutarch poświęcił mu specjalną biografię.
8
Empedotym, filozof i fizyk, autor traktatu o akustyce. J. Bidez, Iuliani
imperatoris Epistulae, leges, poematia, fragmenta ½±r¯±, Paris 1922, s. 214, przytacza
zródła, w których Empedotym cytowany jest na równi z Pitagorasem.
9
Aluzja do sceny z Iliady I 23, o której była już mowa powyżej.
10
Tartar, najniższa część Hadesu, przeznaczona dla zbrodniarzy; Hades,
miejsce bytowania dusz po śmierci. Por. opis Hadesu i Tartaru u Homera, w XI ks.
Odysei.
11
Archiloch i Hipponaks, przedstawiciele jońskiej poezji jambicznej,
VII VI w. p. n. e., znani ze swego nieumiarkowanego języka.
12
Do przedstawicieli starej komedii zalicza się Kratinosa, Eupolisa i, zwłaszcza,
Arystofanesa (V w. p. n. e.).
13
Chryzyp (III w. p. n. e.), właściwy twórca szkoły stoików, kierunku zapo-
czÄ…tkowanego jeszcze przez Arystotelesa (IV w.).
14
Zenon z Kition (na Cyprze), wybitny przedstawiciel szkoły stoików.
15
Epikur (III w. p. n. e.), założyciel kierunku i szkoły filozoficznej zwanej od
niego epikurejskÄ….
16
Pyrron z Elidy (IV III w. p. n. e.) w filozofii twórca kierunku sceptycznego.
17
Amfiaros, postać z mitologii greckiej, sławny wieszczek występujący
w Iliadzie.
18
Wyprawa siedmiu przeciw Tebom, wątek mitologiczny grecki, stanowił treść
dramatu Ajschylosa, sławnego tragika ateńskiego (VI/V w. p. n. e.), pod tym tytułom.
19
Kadmejczycy, nazwa wywodząca się od zamku tebańskiego, Kadmei, rze-
komo założonego przez Fenicjanina Kadmosa. Kadmejczycy  to samo co Tebanie.
20
Luka w tekście, prawdopodobnie spowodowana przez kopistę chrześcijańskiego.
46 (90)
JULIAN DO FOTINUSA1
List ten według trafnego sądu wydawców belgijskich (Bidez-Cumont,
 Iuliani Epistulae, leges" ,.., p. 146) napisany być musiał po przybyciu Ju-
liana do Antiochii, miejsca zamieszkania przeciwnika Fotinowego, Diodo-
ra (lipiec 363)  dokładniej mówiąc, po poznaniu z widzenia Diodora,
opisywanego ze wskazującą na autopsję szczegółowością. Zachowany
w trzech strzępach, stosunkowo niedawno wydobytych z pisarza póznego
i mało poczytnego przez M. Haupta, nie jest on mimo swej fragmentarycz-
ności pozbawiony znaczenia i wagi. Dowodzi on przede wszystkim, że Ju-
lian organizując przeciw Kościołowi wielką koalicję żywiołów wrogich nie
unikał także bliższych kontaktów z rozsadzającymi go od środka herezja-
mi, a następnie nadaje charakter pewnika przypuszczeniom niektórych
uczonych (L. wikliński, T. Zieliński), że ten po Konstantynie z władców
Rzymu największy, językiem Rzymu, tj. łaciną, władał słabo. Trudno
o większy co do języka kontrast niż istniejący między drugim łacińskim
listem Juliana a wcześniejszym do Konstancjusza z Galii i pózniej do
Fotinusa  ze stolicy Syrii, Antiochii. W pierwszym widzimy Å‚acinÄ™ nie-
klasyczną, oczywiście, lecz dobrze wyrobioną i giętką, niekiedy nawet
uroczystą i dostojną, zdradzającą rękę zawodowego retora; w drugiej,
wprost przeciwnie, mimo gramatycznej prawidłowości łacinę niezręczną
i nieporadną; autor nie włada swobodnie materiałem językowym i nie
umie rozłożyć go tak, aby każdy wyraz trafił na swoje miejsce, i chciałby
uniknąć nagromadzenia form o jednakowym zakończeniu. Sprzeczność tę
usuwa, jak sądzę, przypuszczenie, że przy pisaniu listu pierwszego Julian
miał do dyspozycji wychowanków słynnej szkoły retorycznej w Autun
(Augustodunum), przy pisaniu zaś w wielkim środowisku greckim, Antio-
chii, listu do biskupa łacińskiego w Sirmion, Julian skazany był na włas-
ne zasoby, działał  proprio Marte", ponieważ jedyny władający łaciną
w jego otoczeniu człowiek, Ammianus, jako wysoki oficer, często bywał
służbowo zajęty.
Pisarz wieku VI, Hermianus Facundus, przytacza z listu cesarza do
Fotinusa trzy niżej podane ustępy, poprzedzone takim oto zagajeniem:
 Julian cesarz, Chrystusowi niewierny, do Fotinusa pisze przeciw Diodo-
rowi".
Ustęp pierwszy brzmi: ,,Ty, Fotinusie, wydajesz mi się zaufania godny
i zbawienia najbliższy, słusznie dowodząc niepodobieństwa wprowadzenia
do żywota matki tego, kogo sam on, pełen wiary, za boga uznaje. Nato-
miast Diodor2, Nazarejczyka czarodziej, który barwnymi sztukami magicz-
nymi jego niedorzeczności wysubtelniał, okazał się zręcznym głosicielem
religii wieśniaczej".
Ustęp drugi, z poprzednim blisko sąsiadujący   post paulum" mówi
o nim Hermianus  wygląda tak: ,,Jeżeli bogowie i boginie z muzami
i Fortuną z pomocą mi przyjdą, ja wykażę, że Diodor, ten słaby [pisarz?
nauczyciel?] i burzyciel praw, rozumowań i misteriów pogańskich, także
i Galilejczyków boga nowego, którego kłamliwie głosi odwiecznym, przez
hańbiącą śmierć i pogrzeb ogołocił ze zmyślonej przez siebie boskości".
Trzeci wreszcie i ostatni ustęp, mający na celu nie tyle podtrzymać
powagę Fotinusa, ile raczej podkopać kredyt jego przeciwnika, Diodora,
przedstawia sią następująco:  Ten, ku szkodzie powszechnej popłynąw-
szy do Aten, bezwstydnie udawał filozofa i, nieobcy darom muz, uzbroił
siÄ™ jeszcze w zdobycze retoryki i poczÄ…Å‚, jak twierdzÄ…, nie znajÄ…c jeszcze
tajnej wiedzy pogan, wchłaniać w siebie w sposób żałosny zwyrodniałe
błędy ludzi ciemnych, rybaków3 udających filozofów. Za to jest on już
od dawna karą bogów dotknięty. Od wielu już lat znajduje się w niebez- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • projektlr.keep.pl