[ Pobierz całość w formacie PDF ]

"znakomitą pamięć" i krytykuje "pewną próżność" [4]. O ile niemiecki flozof, dr Wilhelm
Spiegelberg powiadał jeszcze w roku 1926, iż Herodot przekazał nam treści egipskich legend, tak jak
je zasłyszał i w tym względzie "można mu w pełni zaufać" [1], o tyle anno Domini 1985 uczony
Kimball Armayor dochodzi do wniosku, iż "wspomniany przez Herodota labirynt nigdy w
rzeczywistej historii Egiptu nie istniał" ("is out of the questions in the real world of Egyptian
history") [5].
Nieco przychylniej spogląda na dzieło Herodota geograf Hanno
Beck:
"Ponieważ Herodot sam nie znał języków ludów, które odwiedzał, nieuniknione jest, że niekiedy
zdarzają mu się nieporozumienia, że od czasu do czasu wkradają się dojego dzieła przesadne
czy wręcz błędne informacje. Ogólnie jednak Herodot stara się poddawać krytyce
otrzymane informacje." [6]
I wreszcie podsumowujący wniosek Friedricha Oertela, który jest autorem bagato
udokumentowanej pracy na temat wiarygodności
Herodota:
"Wynika z tego, iz jeśli idzie o przedstawienie Dolnego Egiptu nie sposób
zarzucić Herodotowi braku wiarygodności, wręcz przeciwnie." [4]
Po przestudiowaniu kilku przenikliwych dzieł za i przeciw stało się dla mnie jasne, że przyczyny
negatywnej oceny zawsze wynikają z postawy piszących dane dzieło uczonych. Wychodzi się
bowiem od dzisiejszego stanu wiedzy. Ponieważ zaś to i owo DO DZIZ nie zostało potwierdzone,
Herodot musi być w błędzie. Cóż jednak znaczy nasz obecny stan wiedzy wobec 5000 lat historii?
Chińskie przysłowie powiada: "Wszyscy ludzie są mądrzy: jedni przedtem, inni potem."
Herodot nie wymyśłił sobie labiryntu ze sztucznym jeziorem. W I w. prz.Chr. informował o nim
także Diodor Sycylijski (ks. I, rozdz. 61.).
Naoczni świadkowie relacjonują
"Po śmierci króla Egipcjanie ponownie wywalczyli sobie niepodległość i posadziii na tronie
swojego władcę, Mendesa, zwanego przez niektórych Marrosem. Nie dokonał on wprawdzie żadnych
wojennych czynów, wybudował sobie jednak grobowiec, tak zwany labirynt, który zdobył sławę nie
tyle z powodu wspaniałości budowy, ile z powodu jej niezwykłej pomysłowości. Kto bowiem do
niego wszedł, ten nie tak łatwo znajdzie wyjście, jeśli nie ma u boku zmyślnego przewodnika.
Niektórzy powiadają też, że Dedal przybył do Egiptu, podziwiał pomysłowość tego dzieła i potem
zbudował Minosowi na Krecie labirynt, podobny do egipskiego, w którym według legendy
przebywał Minotaur. Labirynt na Krecie zniknął całkowicie, nie wiadomo czy dlatego, że władcy
kazali go rozebrać, czy też czas zniszczył owe dzieło, natomiast całość budowli egipskiej po dziś
dzień przetrwała w stanie nienaruszonym." [7]
Pięć rozdziałów dalej Diodor powtarza znaną nam już z Herodota historię o dwunastu królach i
wspólnym grobowcu. Ponadto Diodor potwierdza, że labirynt znajduje się "u ujścia kanału do
Jeziora Mojrisa". Kunszt dzieł plastycznych jest zdaniem Diodora "nie do przewyższenia".
W 423 lata po Herodocie inny jeszcze świadek przebywał w tym samym miejscu: grecki geograf
Strabon (ok. 68 prz.Chr. - 26 po Chr.). Strabon odbywał długie podróże, które w roku 25 po Chr.
zaprowadziły go też do Egiptu. Dzieła historyczne Strabona zaginęły, do naszych czasów przetrwała
większa część jego siedemnastotomowej Geografii.
W tomie XVII, w rozdziale 37. Strabon pisze:
"Jezioro Mojrisa przez swoją wielkość i głębokość nadaje się zatem do tego, by w czasie
przyboru Nilu przyjąć przelewające się wody (...)
u obu ujść kanału znajdują się też jednak śluzy, którymi budowniczowie kierują wpływem i
wypływem wody. Ponadto znajduje się tu także labirynt, dające się porównać z piramidami
dzieło budowlane, a obok grobowiec króla, który kazał wybudować labirynt [...] jest tam tyle
otoczonych kolumnadami i przylegających do siebie pałacowych sal, wszystkie w jednym
szeregu i wszystkie przy jednej ścianie [...] Przed wejściami znajduje się wiele długich, krytych
korytarzy, które mają między sobą kręte połączenia, tak że bez przewodnika żaden obcy nie
zdołałby odnalezć wejścia czy wyjścia z każdej sali. Najbardziej godne podziwu jest jednak to,
że strop każdej z komnat składa się z jednego kamienia i że także szersze strony krytych
korytarzy wyłożone są płytami z jednego kamienia nadzwyczajnej wielkości, przy czym nigdzie
nie dodano ani drzewa, ani innego materiału budowlanego. Jeśli wejść na dach, który nie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • projektlr.keep.pl