[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Im więcej jesz, tym krócej żyjesz.
 Starasz się, jak potrafisz.
 O tak.  Firmowy uśmiech Pete a.  Przewidziałem, że pewnie nie będziesz spodziewać
się mnie na śniadaniu.
Spodziewałam się na kolacji.
 Prawie nie odjechałem, kiedy ujrzałem ten drugi samochód.  Firmowe oko Pete a.
Przestałam rozbijać jajka i odwróciłam się.
 Jaki drugi samochód?
 Zaparkowany przed domem. Odjechał, więc podjechałem ja.
 Co to był za wóz?
Pete wzruszył ramionami.
 Ciemny. Duży. Czterodrzwiowy. Gdzie mam postawić wygódkę Ptaśka?
Wskazałam na pomieszczenie gospodarcze. Pete zniknął w nim z kuwetą.
Zaintrygowana zajęłam się jajecznicą. Kto mógł tu być w niedzielę wcześnie rano?
 Może jakiś turysta szukający domu na plaży.  Pete wrócił i nalał sobie kawy.  Wielu
wynajmuje domy na tydzień.
 Ale nigdy nie załatwiają tego przed południem.  Wyjęłam chleb z tostera, włożyłam
kolejne dwa kawałki.
 OK. Ktoś wyjeżdżał. Zatrzymał się, żeby nastawić radio przed włączeniem się w ruch.
Wręczyłam Pete owi maty i naczynia. On je poustawiał i zasiadł za stołem.
Boyd obszedł stół i oparł swoją brodę na kolanie Pete a. Pete sięgnął w dół i podrapał psa
za uchem.
 Więc zajęcia to już przeszłość. Planujesz dziś wyprawę na plażę?
Opowiedziałam mu o szkielecie z Dewees.
 Nie gadaj.
Napełniłam kubki kawą, podałam Pete owi talerz i ustawiłam krzesło naprzeciw. Boyd
przeniósł się teraz na moje kolano.
 Biały mężczyzna, około czterdziestki. %7ładnych odchyleń od normy.
 Może z wyjątkiem tego, że facet spoczywał w porzuconym grobie.
 Z wyjątkiem. Pamiętasz Emmę Rousseau?
Pete zwolnił przeżuwanie. Podniósł widelec.  Długie brązowe włosy. Cycki
przesłaniające...
 Jest koronerem hrabstwa Charleston. Dentysta ma sprawdzić zęby nieszczęśnika w
poniedziałek, potem Emma przepuści słowa kluczowe przez NCIC.
Boyd prychnął i puknął brodą w moje kolano, przypominając o swoim istnieniu. I
zainteresowaniu jajecznicą.
 Na jak długo zostajesz?  zapytał Pete.
 Tak długo, jak będzie trzeba, żeby załatwić sprawę tych kości. Lokalny antropolog
sądowy wyjechał. A co z tą sprawą Herrona?
 Klient pojawił się w środę. Patrick Bertolds Flynn. Przyjaciele mówią do niego Buck.
Pete dokończył jeść jajka.
 Mały palanciarski sztywniak. Proponuję kawę, a on mi na to, że nie używa
stymulatorów. Zachowuje się, jakbym zaproponował wciągnięcie paru kresek.
Pete odsunął talerz. Na dzwięk szurania Boyd obszedł stół. Pete dał mu trójkąt tosta.
 Wyprężony jak pupilek sierżanta. Dobry kontakt wzrokowy.
 Jestem pod wrażeniem analizy charakteru. Czy Flynn to stary klient?
Pete potrząsnął głową.
 To pierwszy raz. Matka Flynna jest Aotyszką. Dagnija Kalnina. Wybrał mnie ze
względu na sentyment plemienny.
 Co chciał?
 Minęły wieki, zanim doszedł do sedna sprawy. Ględził i ględził o Biblii, o ludziach w
niedoli i chrześcijańskiej odpowiedzialności. Zacząłem nawet rysować kreski w notesie za
każdym razem, gdy powiedział  obowiązek albo  powinność . Dałem spokój, gdy
doszedłem do miliona.
Nie wiedziałam, jak to skomentować, więc siedziałam cicho. Pete odebrał moje milczenie
jako naganę.
 Flynn pomyślał, że robię notatki. Więcej kawy?
Potaknęłam. Pete napełnił kubki, usiadł i przechylił się do tyłu w krześle.
 %7łeby cię nie zanudzić, Flynn i stado fanatycznych miłośników Biblii wspierało
finansowo Herrona i jego Kościół Miłosierdzia Bożego. Ostatnio sponsorzy rozczarowali się,
jak to mówią, brakiem raportów finansowych.
Aapki podreptały po blacie i po podłodze. Ptasiek wymknął się szybko z pokoju.
Uporczywy wzrok Boyda ani na chwilę nie opuścił talerza Pete a.
 Co więcej, córka Flynna zadała się trochę z Herronem ponad trzy lata temu. Helene, tak
ma na imię, kręciła się w pobliżu, pracując to tu, to tam: w przychodniach społecznych i
fundacjach wielebnego. Według Flynna najpierw dzwoniła regularnie, opowiadając jak
wspaniale Kościół działa na rzecz biednych i jak to wspaniale móc w tym dziele uczestniczyć.
Pete dmuchnął na kawę i pociągnął łyk.
 Potem kontakt stał się nieregularny. Kiedy Helene wreszcie dzwoniła, to zawsze
sfrustrowana, narzekała, że przychodnia, w której pracuje, jest kiepsko zaopatrzana i kiepsko
prowadzona, i że jest duża rotacja pacjentów. Podejrzewała, że Kościół może preparować
księgowość. Albo że lekarz, który kierował tym miejscem, kombinuje na boku.
Więcej kawy.
 Flynn przyznał, że go to nie obchodziło, choć dla Helene była to jej kolejna krucjata w
obronie biednych. Najwyrazniej zdarzało się to częściej. Flynn chciał też, aby dziewczyna
zajęła się wreszcie swoją karierą zawodową. W sumie, dość się ochłodziło pomiędzy Helene i
staruszkiem. No, ale Buck to niezbyt ciepły typ. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • projektlr.keep.pl